Przejdź do głównej zawartości
11 czerwca 2018r.

Witajcie!
  W mądrej książce : Leki z Bożej apteki" przeczytałam, że wśród roślin , jest lek na każdą chorobę. Szkoda, że nauka skupia się na chemii. Choć i tak , świadomość, że Stwórca zatroszczył się o nas, wystarczy badać szukać - to daje miłe poczucie bezpieczeństwa.


 Słomiany wdowiec [2]

córka kończyła Gimnazjum. Wieczorek pożegnalny skończył się chyba o drugiej nad ranem. Moja żona, która czuwała nad całością, spostrzegła, że pani Klara z córką zostały, podczas, gdy inni dawno się porozjeżdżali.

-         Jurek, weź samochód i odwieź  panią Klarę do leśniczówki. Jak pójdą same w nocy, przecież to jest pięć kilometrów.

-         To były te najkrótsze i najpiękniejsze noce w roku. Świetlisty świt przedzierał się przez różową mgłę; narastał radosny świergot ptactwa. Z minuty na minutę jaśniało -wszystko lśniło, mieniło się  w zapowiedzi wschodu słońca. Było niewiarygodnie pięknie i uroczyście, do tego ten zapach!

Pani Klara nie chciała byśmy podjeżdżali pod sam dom, zatrzymałem się więc  na mostku nad strumykiem. Córka szła powoli, myśmy chwilę postali zapatrzeni w szemrzącą wodę. Później wymieniliśmy zdawkowe uwagi o wieczorku, o występach, planach absolwentów . Tylko, że oczy, nasze oczy, gdy się spotkały, mówiły o wielkiej tęsknocie, o samotności, o żalu za miłością, za młodością – przekazywały jedne drugim tak wiele.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

22.06.2024r. Uparta miłość t.III r.9[4] patrywała się w twarz babci; w głowie była pustka, w sercu ból nie do zniesienia , po chwili z oczu popłynęły łzy i wraz nimi słowa: -Babciu najukochańsza bardzo cię przepraszam. Proszę, wybacz mi.Ty teraz z tamtej strony widzisz i rozumiesz wszystko. Popatrz na moje serce - naprawdę chciałam do Ciebie pojechać, opiekować się Tobą. Gdybym wiedziała...Wiem, że bardzo mnie kochałaś. Pamiętam te, najpiękniejsze na świecie, lale, książeczki, które mi czytałaś. To ty mi kupiłaś pierwszą gitarę, wynajęłaś nauczyciela, żeby mnie uczył grać. Nigdy nie zapomnę, jak cudownie nam było w Pradze; zawsze chciałaś, by mi było dobrze, żebym nie miała żadnych zmartwień. Pamiętam twój uśmiech, twoje kochane ręce, najczulsze serce... Kochana, moja, jedyna - bądź ze mną, jeśli możesz; niech czuję twoją obecność. Ból odrobinę zelżał. Pomyślała, że rodzice lada moment nadjadą, trzeba przygotować posiłek, posprzątać. Uwinęła się z robotą i patrzyła w okno. Powinn...
16 września 2018r. Witajcie! Kolendra poprawia smak  potraw i przetworów. W wielu krajach stosuje się ziarna kolendry, jako lek - oczyszcza organizm, pomaga strawić tłuszcz, obniża cholesterol, działa przeciwbólowo, goi rany.                     Daj kurze grzędę... Panna Joasia była wyjątkowo urodziwa, przy tym niegłupia i z dobrej rodziny. Miejscowi kawalerowie nie mieli u niej żadnych szans – czekała na księcia z bajki. Pojawił się on niespodziewanie szybko. Dzięki funduszom unijnym ukończono nareszcie budowę nowej przychodni, przy niej dobudowano dom , żeby nowo zatrudniani lekarze mieli gdzie mieszkać.    No i kiedy w Ośrodku zaczął przyjmować młody, przystojny stomatolog, każdy wiedział, że to ktoś dla Joasi. Ona   też tak pomyślała. Wyleczyła wpierw zęby w sąsiednim miasteczku, potem dopiero poszła do miejscowego dentysty, niby do kontroli. Ten zachw...
12.02.2025r. Po mokrej jesieni nastal suchy, mroźny grudzień; przed samymi Świętami sypnęło śniegiem i zrobiło się uroczyście, nastrojowo. Przygotowania do Bożego Narodzenia szły pełną parą. Wszyscy bardzo chcieli spędzić je razem; było tylko wciąż nie wiadomo, czy dziadek przyjedzie, czy trzeba jechać do niego , by nie był sam. Zadzwonił na parę dni przed Wigilią, że czeka na rodzinkę, najlepiej w same Święta, bo tak to musi dotrzymać towarzystwa Andrzejowi.Wobec tego pierwszego dnia Świąt Jagusia z mężem i Henio, skoro świt ruszyli na stację,by rannym pociągiem dotrzeć do Szczecina. Na miejscu okazało się , że obaj starsi panowie pomagają Siostrom Felicjankom na Wieniawskiego: dziadek przyjmuje bezdomnych w ich gabinecie, a Pan Andrzej pomaga w kuchni. Przygotowania do Wigilii dla dziesiątków bezdomnych, wyczerpało obu, tak, że poszli spać z kurami, dopiero świętować zaczęli, gdy młodzież przyjechała. Panowie, w dziadka mieszkaniu ,nagromadzili wszelkiego jadła z zakonnej kuchni, ...