20.10.2025. Uparta miłość t.III r. 18[4] W ciepłe, słoneczne popołudnie, pierwszego dnia Świąt Wielkanocnych, Anulka i Mariusz brali ślub.Zalewscy przyjechali w sobotę wieczorem, Henio z Klaudią przybyli w niedzielę rano. Pan Młody był komendantem Straży Pożarnej; wesele było w sali należącej do remizy, kapela też była strażacka. Jednym słowem strażacy dominowali. Początkowo te wszystkie szpalery i prezentacje i kółeczka i korowody - były zabawne i zajmujące. Z biegiem czasu stało się to męczące. Brygidka, która miała baczenie na wszystko, przystopowała nieco druhów, tak że dali gościom odetchnąć. Adam należał do tych zdegustowanych i kiedy tylko dziadek Zyguś dał znać, że jest zmęczony, że chciałby do domu - ochoczo wziął go do samochody, w mieszkaniu ułożył do spania i sam z wielka przyjemnością rozciągnął się na tapczanie w przyległym pokoju. Obaj spali w najlepsze, gdy po północy przyszedł Szymon zbadać sytuację. - Adaśku kochany, to po to przyjechałeś, żeby spać? Coś ty uży...
13.10.2025r. Uparta miłość t.III r. 18[3] Przyszedł słoneczny marzec, ale ciepły nie był - silne, mroźne wiatry przeszywały na wskroś. Jednakże kiedy się kończył, Mirka określała go - jako miesiąc dobrych nowin. Najpierw zadzwonił Henio, głos zdradzał radosny nastrój, opowiedział o tym, że często towarzyszy Klaudii w jej działaniach i że się coraz lepiej rozumieją. Rodzice odetchnęli z ulgą, nareszcie to był dawny Henio. Później przyszło zaproszenie na ślub Anulki. Zaś telefon od córki, uskrzydlił oboje; donosiła, ze jest w ciąży! Po tym wszystkim, co przeżyła i rodzice z nią - była to bardzo szczęśliwa wiadomość. Wieczorem pobiegła do sąsiadów podzielić się radosną nowiną. - No to wspaniale,żeby tylko nie były bliźniaki; bo u was w rodzinie, to częste przypadki.- skomentowała Renia. Staszek był tak wzruszony, ze ledwo wyrzekł. - Ach, Miruniu, co za wspaniale wieści przynosisz. Dziś już tak cudnie pachniało wiosną i jeszcze taka nowina! Pod koniec miesiąca zadzwonił teść, że się...