25.12.2022r. Wakacje się skończyły; pierwszy raz tak się zdarzyło, że przez całe lato Mirka nie była u rodziców.Nawet na rozmowy telefoniczne było mało czasu. U Lisów też letnie dni były wypełnione po brzegi, bo w ślad za uruchomieniem łazienki poszło zakładanie etażowego ogrzewania, później malowanie i urządzanie od nowa. Oboje usilnie zapraszali Zalewskich, by przyjechali i ocenili efekt końcowy, ale wakacje się dobiegły do końca. i nie było na razie szans.Jesienią, po zbiorach, nastał spokojny czas i można było zasiąść do maszyny i poszyć ludziom to, na co długie tygodnie czekali.W chłodny, październikowy wieczór, kiedy tak siedziała szyjąc, wpadła, jak burza Bożena Fabisiaków. - Lisowa, czemu ty nie masz radia włączonego?Gdzie Lis? Dlaczego wy telewizji nie oglądacie?1 - - Zwozi drzewo do szopy - wyszeptała wystraszona,- Lisowa -Co się stało? Wojna, czy co? - wstała od maszyny i wpatrywała się w twarz najstarszej córki Stasi Fabisiakowej. - Papierza mamy! - i Bożena rzuciła si