21 czerwca 2018r.
Witajcie!
Witaj nam kochane lato! Przez długie zimowe miesiące marzyliśmy o Tobie, czekaliśmy - no i jesteś! Muskaj nas ciepłym wietrzykiem, ogrzewaj łaskawym słoneczkiem, podlewaj dobrymi deszczami wszystko, co zasialiśmy i zasadziliśmy. Tak, żeby z Bożą pomocą ,wszystkiego było pod dostatkiem!
Cała istota rzeczy[3]
Najgorsze były wizyty narzeczonego – najchętniej zawiózłby malucha na
posterunek Policji i tam zostawił.
Próbował krzyków, straszenia zerwaniem, ciężkiej obrazy; dziwił się
niezmiernie, że nic nie skutkuje. Kiedyś rozkleił się zupełnie, ze łzami w
oczach wyszeptał:
Witajcie!
Witaj nam kochane lato! Przez długie zimowe miesiące marzyliśmy o Tobie, czekaliśmy - no i jesteś! Muskaj nas ciepłym wietrzykiem, ogrzewaj łaskawym słoneczkiem, podlewaj dobrymi deszczami wszystko, co zasialiśmy i zasadziliśmy. Tak, żeby z Bożą pomocą ,wszystkiego było pod dostatkiem!
Cała istota rzeczy[3]
Komentarze
Prześlij komentarz