Przejdź do głównej zawartości
25 lipca 2018r.

Witajcie!

 Wśród kwiatów doniczkowych też są takie, które leczą. Na pierwszym miejscu geranium czyli anginka. Działa przeciwzapalnie, przeciwbólowo, obniża ciśnienie krwi, pomaga przy bezsenności. Można sporządzić napar, lub robić okłady z liści.

 Pani Zuzia [9]

-         Ale, dziecko, u nas w rodzinie nigdy nie było takich rzeczy, masz dowody? – odrzekła bez przekonania. Obudził się dwuletni Jasiek; krzątając się przy dziecku rozmawiały o czymś innym.

-            Zazwyczaj o tej porze mały jeszcze jest u Tereski, dziś poszła na rehabilitację, więc...

-          – No widzisz, dobrze, że przyjechałam, to go popilnuję. A siostra dalej na rencie?

-         ]Jeszcze dostała na pięć lat.

-          – Za mąż nie wychodzi?-

-          Ale tam. Może jakby schudła, to kogoś by znalazła, ale ona woli dobre jedzenie , od najlepszego chłopa. Już dobija do setki.

-          – -Korzystając z tego, że jestem, wyjdź sobie gdzieś. Na zakupy babskie, albo do jakiej koleżanki, czy do kina. 

-         – Do kina, sama? Właściwie, to bym wyskoczyła do Tereni, ona ciągle coś Jasiowi kupuje, ale starych rzeczy nie przynosi. Mam nadzieję, że nie wyrzuciła.

-           – Wiesz co, idź do Tereski, a Andrzejowi powiemy, że byłaś w kinie. Ale zrobi minę!

-         Julka podała teściowej notes,

-          - Niech mama dzwoni, co grają i o której są seanse. A ja idę zrobić się na bustwo.  Ożywiona, w parę minut była gotowa i wybiegła z mieszkania, jakby ją kto gonił.

Andrzej był


[1]

-       

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

14.01.2019r. Na życzenie czytelników powtórna publikacja niektórych opowiadań. Dziś " Słomiany wdowiec" Z moją Alą   zapoznałem się na czerwcowym biwaku. Ja kończyłem szkołę ekonomiczną, Ala liceum pedagogiczne. Po maturze zacząłem pracować w pobliskim spółdzielni mieszkaniowej. Byliśmy nieprzytomnie zakochani i czekaliśmy tylko, żeby skończyć szkołę,   i wziąć ślub. Dyrektor mojej instytucji zaproponował nam mieszkanie w nowo wybudowanym bloku. Mieliśmy gdzie mieszkać, pracowaliśmy; wkrótce doczekaliśmy się dwojga dzieci.    Żyliśmy pełnią życia – młodzi, zdrowi, szczęśliwi. Gdy dzieciaki podrosły, Ala poszła na wymarzone studia, zaoczne. Wkrótce po ukończeniu nauki, zaproponowano   mojej żonie posadę dyrektorki szkoły. Byliśmy oboje bardzo dumni z tego, tylko, że Ala zaczęła się zmieniać – była wyniosła, podkreślała swoją pozycję, a ja byłem coraz mniejszy, coraz mniej interesujący, jako mężczyzna . Dzieci poszły na studia, wkrótce syn się ożeni...
16 września 2018r. Witajcie! Kolendra poprawia smak  potraw i przetworów. W wielu krajach stosuje się ziarna kolendry, jako lek - oczyszcza organizm, pomaga strawić tłuszcz, obniża cholesterol, działa przeciwbólowo, goi rany.                     Daj kurze grzędę... Panna Joasia była wyjątkowo urodziwa, przy tym niegłupia i z dobrej rodziny. Miejscowi kawalerowie nie mieli u niej żadnych szans – czekała na księcia z bajki. Pojawił się on niespodziewanie szybko. Dzięki funduszom unijnym ukończono nareszcie budowę nowej przychodni, przy niej dobudowano dom , żeby nowo zatrudniani lekarze mieli gdzie mieszkać.    No i kiedy w Ośrodku zaczął przyjmować młody, przystojny stomatolog, każdy wiedział, że to ktoś dla Joasi. Ona   też tak pomyślała. Wyleczyła wpierw zęby w sąsiednim miasteczku, potem dopiero poszła do miejscowego dentysty, niby do kontroli. Ten zachw...
20.07.2019r. Uparta miłość t.I r.I [5] Tak więc Lis wrócił na stanowisko        księgowego, otrzymał trochę wyższą pensję i osobny pokój do pracy. Kiedyś sekretarka Halinka zaszła tam do niego i wyjawiła, że kiedy Łukowski dowiedział się, że Lisowie mają zamiar wyprowadzić się - pojechał do Komitetu Partii i postawił wszystko na jedną kartę: albo Lis będzie oczyszczony z bzdurnych zarzutów, albo on też odchodzi! No i wygrał. Nikt o tym nie wie, nawet Melania, ale ona   - Halina wie, bo ma swoje kontakty. –           Późnym wieczorem, gdy dzieci spały, Piotr dzielił się z żoną zasłyszanymi rewelacjami. Siedzieli przy kuchennym stole i popijali przepisane   Lisowi ziółka. Pani Lusia krzywiła się przy każdym łyku, ale, że nie chciało jej się palić i gotować wody na herbatę, męczyła się spożywając gorzki napar. –           – Ja ci już dawno mówiłam, że Paweł ...