3 września 2018r.
Witajcie!
Jemioła to krzewinka pasożytująca na innych drzewach.. Pomaga przy miażdżycy, obniża ciśnienie krwi, pomaga przy zawrotach głowy, leczy wątrobę. Musi być stosowana pod kontrolą lekarza.
Trzy pierścionki 3
Pokłóciłyśmy się tak, ze przez długie tygodnie nie miałyśmy ze sobą
Witajcie!
Jemioła to krzewinka pasożytująca na innych drzewach.. Pomaga przy miażdżycy, obniża ciśnienie krwi, pomaga przy zawrotach głowy, leczy wątrobę. Musi być stosowana pod kontrolą lekarza.
Trzy pierścionki 3
Pokłóciłyśmy się tak, ze przez długie tygodnie nie miałyśmy ze sobą
kontaktu. Odczuwałam to bardzo
boleśnie, gdyż teraz nie dość, że ojciec się mną nie interesował, nie dość, że
narzeczony mnie rzucił – to jeszcze matka potępiła i zostawiła samej sobie.
Pozostał uraz i długi czas
stroniłam od mężczyzn. Mama znów dzwoniła regularnie i próbowała zmienić moje
nastawienie, tłumacząc, że ten właściwy na pewno kiedyś stanie na mojej drodze.
Jak każda młoda kobieta chciałam mieć rodzinę dzieci, przytulny
dom; toteż, gdy zjawił się w naszym urzędzie niezwykle przystojny, dystyngowany
pan Stefan nie mogłam nie zwrócić na niego uwagi.
Przeprowadzał kontrolę nie gardząc wspólnymi z załogą śniadaniami z kawą i słodkościami. Właściwie zwrócił na mnie uwagę dzięki moim wyjątkowo dobrym ciastom. Później próbowaliśmy kawy i tortów na mieście, a jeszcze później zaczęliśmy się umawiać na zwyczajne randki. Teraz raczej kierowałam się rozsądkiem: trochę ode mnie starszy, stateczny, poważny, urządzony. Przy tym bardzo grzeczny, nadskakujący – jednym słowem, to ten właściwy. Kina, kawiarnie, dancingi, spacery po parku do późnej nocy – to był wstęp
.
Przeprowadzał kontrolę nie gardząc wspólnymi z załogą śniadaniami z kawą i słodkościami. Właściwie zwrócił na mnie uwagę dzięki moim wyjątkowo dobrym ciastom. Później próbowaliśmy kawy i tortów na mieście, a jeszcze później zaczęliśmy się umawiać na zwyczajne randki. Teraz raczej kierowałam się rozsądkiem: trochę ode mnie starszy, stateczny, poważny, urządzony. Przy tym bardzo grzeczny, nadskakujący – jednym słowem, to ten właściwy. Kina, kawiarnie, dancingi, spacery po parku do późnej nocy – to był wstęp
.
Kiedy doszliśmy do wniosku, że
chcemy być z sobą na dobre i złe – stał się częstym gościem w moim skromnym
mieszkanku. Oświadczył mi się na kolanach, nałożył na palec śliczny pierścionek
z brylancikiem.
Przyszła pora, żebym zagościła u niego. Urządzone ze smakiem i
elegancją mieszkanie , robiło wrażenie! Spędziliśmy uroczy wieczór i upojną
noc. Zaraz rano miałam wracać, na szczęście lalo, jak z cebra. I na szczęście zabrałam się za przygotowanie
posiłku.
I tu zaczęło wychodzić szydło z worka: wszystko robiłam nie tak! Nie te garnki, nie te kubeczki, nie tak przy gazie... Byłam spocona, trzęsły mi się ręce po jego karcących uwagach. W pokoju było jeszcze gorzej, omal nie zepsułam bardzo drogiego odkurzacza. A kiedy przyszło do prasowania koszuli, wyrwał mi ją z rąk – strasznie źle to robiłam.
I tu zaczęło wychodzić szydło z worka: wszystko robiłam nie tak! Nie te garnki, nie te kubeczki, nie tak przy gazie... Byłam spocona, trzęsły mi się ręce po jego karcących uwagach. W pokoju było jeszcze gorzej, omal nie zepsułam bardzo drogiego odkurzacza. A kiedy przyszło do prasowania koszuli, wyrwał mi ją z rąk – strasznie źle to robiłam.
-
O Boże, w co ja się pakuję!? – pomyślałam w łazience patrząc
na swoją czerwoną, zmienioną twarz. Wybiegłam na deszcz i odetchnęłam z ulgą.
– Kochaj Stefanku
Komentarze
Prześlij komentarz