Przejdź do głównej zawartości



Witajcie

Majeranek znana przyprawa, ma wiele właściwości leczniczych. Pomaga przy katarze, bezsenności, histerii, uspakaja, działa przeciwmiażdżycowo.


Ich troje 4

Poszła, ale następnego dnia, ledwo przekroczył próg – już była. Przyniosła maść rozgrzewającą i tabletki na przeziębienie. Przygotowała pyszną kolację, a gdy się posilili, zaczęła go rozbierać; rzecz jasna, po to, żeby go natrzeć.
  Nie szczędziła wysiłku i Sławek począł faktycznie się rozgrzewać. Kiedy już spała, przytulona do jego boku, pomyślał;
   Baba, jak się uprze, to dopnie swego, choćby nie wiem co.
  Po paru dniach przyszła, żeby zobaczyć, czy wydobrzał i też została na noc . Koniecznie chciała zostać na dłużej. Rano poprosiła o klucze do mieszkania. Spodziewał się tego i miał już gotową wymówkę: wyjeżdża na szkolenie, mama będzie doglądać mieszkania.            Dawniej upajały go noce spędzone z Wiolą; teraz czuł tylko niesmak. Jakże urocza była Stasia w swojej nieśmiałości i zawstydzeniu. Przyjemnością była króciutka nawet rozmowa z nią, później wciąż widział jej twarz. Nieraz mu się śniła, kiedy przysnął w turkocącym pociągu.
  Miłość jest jak kwitnąca róża – zachwycająca , świeża i pachnąca – tak sobie kiedyś pomyślał i postanowił umówić się ze Stasią. Zgodziła się chętnie, rumieniąc się i uśmiechając w odpowiedzi.    
  Szli ścieżką, którą od lat oglądał z okien pociągu. Po bokach leżał świeży śnieg, dróżka czerniła  się wśród białego puchu i krętą pręgą  znikała w lesie. Księżyc chwilami wychylał się spoza ciężkich, śniegowych chmur. A oni byli onieśmieleni swoją bliskością. Tuż za laskiem było gospodarstwo. Stasia mieszkała tam z matką i zamężną siostrą .Żyli bardzo skromnie; matka prowadziła dom, siostra z mężem obrabiali ziemię i doglądali inwentarza, dziewczyna dojeżdżała do pracy, a ojciec od rana do wieczora szukał kompanów do kieliszka-Ach, zabrać by ją stąd, choćby i dziś – pomyślał zorientowawszy się w sytuacji.
Po tej grudniowej randce Sławek był częstym gościem w domku za lasem 20 września 2018r.



Majeranek znana przyprawa, ma wiele właściwości leczniczych. Pomaga przy katarze, bezsenności, histerii, uspakaja, działa przeciwmiażdżycowo.


Ich troje 4

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

31 październik 2018r.  W życiu bywa różnie5       W             zasadzie nikt nie był jej teraz potrzebny, najtrudniejszy okres minął.   Agnieszka dostawała stypendium, były małżonek od czasu do czasu przypominał sobie, że ma troje dzieci i przysyłał parę złotych. Dzieciaki były na tyle samodzielne, że mogła brać dodatkowe dyżury i radziła sobie całkiem nieźle z utrzymaniem rodziny. Postanowiła, że nic w swoim życiu zmieniać nie będzie. Kończył się właśnie kolejny rok i Iwona umyśliła sobie, że urządzi u siebie składkowego Sylwestra - korzystając z tego, że babcia wzięła do siebie dzieci na przerwę świąteczną.   Dobrze wstawiona Bożka przyjęła pierścionek zaręczynowy od swego adoratora i starała się nie myśleć, co będzie jutro. Zaraz po północy przyszedł niespodziewanie nieproszony gość - Rysiek. Był trzeźwiutki i bardzo poważny. Złożył Iwonie życzenia, a później ukląkł przed nią i wyrzekł głośno -Pani Bożeno, ja panią kocham. Jest pani dla mnie najukochańsza, jedyna
6.01.2024r. Uparta miość .III r.6[2] Pani Pelagia, widząc, że Mirce wrócił spokój, siadła naprzeciwka i poczęła wykładać swoje racje. - Pani Aldona nawet połowy swoich sprzętów nie zabrała; kazała mi szukać kupca. Na co jej stare graty, przecież te Żaki, to bogacze - mają rzeźnię, prowadzą sklep mięsny, co im bida zrobi? - . Nasza Aldonka dobrze zrobiła, ze nie patrzyła, że ten Jakub gruby, że prostak - liczy się serce. Ona by pani wszystko darmo dała, tylko na co to dyrektorce? - Komu oddała klucze? - Jeszcze nikomu, ale , kochana, pomyśl, gdzie się pakujesz.Ja dobrze pamiętam Baciarkową; przemiła kobieta. Jeszcze szkoła nie była gotowa - oni zamieszkali. No i co? Może trzy może cztery lata i zmarniała. Baciarek - młody wdowiec uwijał się i w domu, bo było dwoje dzieci i w pracy. Szkołę wykończył, dzieci wykształcił i niestety rozm stracił. Pani już była, jak ta Wioletta tu nastała/? Zadręczyła chłopa. Kiedy go brakło, to takie Sodomy, Gomory tu wyprawiała, że strach! Na szczę