25 październik 2018r.
Dziś i jutro humoreski, a później nowe opowiadanie. Zapraszam!
Dziś i jutro humoreski, a później nowe opowiadanie. Zapraszam!
Wszystko na swoim miejscu
Jako uczeń szkoły gastronomicznej odbywałem praktykę w
ośrodku wypoczynkowym. Co tydzień przyjeżdżał hodowca drobiu i zaopatrywał
kuchnię w świeże jajka.
Kiedyś zachorował i
przysłał syna. Młody człowiek stanął w progu i przekrzykując panujący tam hałas
oświadczył:
- Jestem z jajkami ! A najbliżej stojąca kucharka – pani o potężnej tuszy i niewyparzonym języku – odkrzyknęła
- To ładnie, bo my jesteśmy z cipkami!
- Jestem z jajkami ! A najbliżej stojąca kucharka – pani o potężnej tuszy i niewyparzonym języku – odkrzyknęła
- To ładnie, bo my jesteśmy z cipkami!
Komentarze
Prześlij komentarz