12.06 2021r.
A Weronika dalej w pałacu? Sama, czy z narzeczonym?z Zdaje się, że miała wyjść za mąż za syna
stelmacha? – dopytywał Adam. dojadając zostawioną przez bliźniaków jajecznicę.
– Wojtek ma inną Werki Zahotowie nie
chcieli za synową. Przed samym postem zrobili takie niby zmówiny i to tak
dziwnie, bo u Młodego. A co grania, śpiewania było przy tym! Tak na pokaz,
jakby tym hałasem chcieli coś zagłuszyć. Była ta panna, jej brat i rodzice.
Kiedyś Stefka przyszła do naszych chłopaków i matka zaraz wypytała co i jak. To dziewczyna powiedziała, ze Wojtek w ten
wieczór wyglądał, jakby był ciężko chory. No i od tej pory moja żona nie odzywa
się do Kaśki Zahotowej!
Mirka wymieszała ćwikłę i oznajmiła,
ze idzie spać, bo pada na nos i panowie powinni zrobić to damo. Rano się
wstanie, to się pozmywa. Teść z zięciem
unieśli się honorem, zabrali się za porządki, przy okazji można było
pogadać. Później Adam przyniósł butelkę
koniaczku, sączyli po łyczku trunek i rozmawiali.
– Powiedz, Adam, jak się czujesz w
nowym szpitalu, gdzie było lepiej?
–
Tu mi bardziej odpowiada. Tam to głównie ortopedia, a to nie
bardzo mnie zajmuje. Tu na kardiologii
bardziej przydają się moje wiadomości zdobyte na wyjeździe. Dużo czasu
spędzałem tam w laboratorium; poznawałem mechanizmy zakłócające tworzenie się
krwi, znam dziesiątki odchyleń w składzie krwi. Wiem co prowadzi do danego
schorzenia.
– A co to ma wspólnego z sercem?
– Na
przykład, jak się wie jak powstaje miażdżyca, można zapobiegać zawałom. Krew i
serce – to jedność – jedno bez drugiego nie żyje.
– Pojechali inni, nie miałem na to wpływu. Ja muszę myśleć o specjalizacji. Ukierunkować wiedzę, nabrać praktyki. Niedawno spotkałem kolegę z tamtego szpitala; on i jeszcze jedna młoda lekarka dostali to stypendium. Przyjechał do kraju pozałatwiać formalność, chce pozostać we Francji.
-Ta młoda lekarka też? Widać dają im tam taką możliwość.
– Z nią jest gorzej, miała wypadek – winda się zerwała w budynku, gdzie wynajmowała mieszkanie. Walczyła o życie, teraz czeka ją operacja plastyczna twarzy. A była taka piękna... – rzekł Adam nie patrząc na teścia tylko na alkohol w kieliszku.
Komentarze
Prześlij komentarz