Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2018
Witajcie!  Estragon, to przyprawa i lek. Stosuje się przy szkorbucie, bólach woreczka żółciowego, przy bólu zębów, okłady łagodzą bóle stawów. Odmiana losu 5  Nie miałam sumienia zostawić dziadka i wdowca w tak ciężkim położeniu   Nasze życie i nasze sprawy przenikały się. Pomagaliśmy sobie wzajemnie i wspieraliśmy się   w tym smutnym okresie.   Kiedyś uświadomiłam sobie, że śledzę Piotra życie; wiem kiedy wychodzi, kiedy wraca. Słyszę, jak wstaje w nocy, albo kręci się w pościeli. Przyłapywałam się na tym, że nasłuchuję odgłosów z góry, zamiast żyć swoimi   sprawami. Przestraszyłam się tego. To przecież obcy człowiek.    Czego chcę? Romans z lokatorem? To takie trywialne, tym bardziej w tej sytuacji. Wykorzystać   sytuację – pocieszając, współczując i ofiarować siebie jako namiastki tego, co stracił? Nie, nigdy! Uciekając przed samą sobą – wyjechałam do rodziców.   Moje studia dobiegły końca. Ślęczałam nad pracą magisterską i rozmyślałam o Piotrze. Miałam szansę n
29 września 2018r.  Witajcie!  Lawenda to przyprawa[ trzeba zachować umiar, bo ma intensywny zapach] ale też i lek: pobudza trawienie, zwalcza drobnoustroje, goi rany, uspakaja, odmładza skórę. Odmiana losu 3 Doznania ostatnich miesięcy sprawiły, że byłam chora, ledwo trzymałam się na nogach. Nie było odwrotu – po dwóch rozprawach, rozwód był faktem. Rodzice nie ułatwiali mi życia. Albo były rozmowy w stylu: a nie mówiliśmy, nie ostrzegaliśmy; albo przyprowadzali potencjalnych kandydatów, żebym zapomniała.     Musiałam odpocząć, dojść do jakiej takiej równowagi, wyprowadziłam się więc do dziadka na peryferie Poznania.    Dom był duży, po śmierci babci, dziadek część domu wynajmował młodemu małżeństwu. Sam zaś większość czasu spędzał w ogrodzie pielęgnując swoje ukochane kwiaty.   Zaprzyjaźniłam   się z młodymi. Grzałam się przy cieple ich domowego ogniska. A gdy urodziła im się druga córeczka poprosili mnie na matkę chrzestną. Dziecko miało dwa latka, gdy zaczęły się k
28 września 2018r. Witajcie! Ceniony w kuchni cząber ma wiele właściwości leczniczych. Pomaga przy biegunce, wzdęciach, leczy chore gardło i poprawia apetyt. Odmiana losu 2 .   Pisał, dzwonił ,   tęsknił. Wrócił po ośmiu miesiącach ze sporą gotówką. Kupiliśmy mieszkanie, lecz mój mąż nie chciał, żebym z nim zamieszkała. Przekonywał, że tak będzie lepiej, bo on pracuje do późna w nocy, bo modelki, bo czyjaś obecność go rozprasza itp.    Rodzice byli oburzeni, a ja próbowałam tak żyć: trochę u niego, trochę w domu. Przestawaliśmy się rozumieć. Wyglądało na to, że jak nie potrzebuje moich pieniędzy, to nie potrzebuje i mnie. Sklejałam jednakże, jak mogłam nasz związek. Gdy chciał – byłam, gdy wolał być sam – znikałam. Uważałam go za wielkiego artystę i wciąż bardzo kochałam.   Ale to nie był już mój Mariusz – to był inny człowiek. Nie mogłam nadążyć za jego zmiennymi nastrojami: raz pełen wiary, wręcz w euforii – to znowu mężczyzna   zahukany, załamany, rozbity. Chciałam
27 września 2018r. Witajcie!  Lubczyk, to bardzo popularna przyprawa. Korzeń ma właściwości lecznicze. poprawia pracę nerek, działa wykrztuśnie, uspakaja, ma właściwości przeciwzakrzepowe. Odmiana losu Przyjemnie jest czytać o prawdziwej, wielkiej miłości.. Mnie się taka przytrafiła, ale ciężko   mi to wspominać, bo szczęście prysło jak mydlana bajka.      Mój ogólniak i szkoła plastyczna Mariusza sąsiadowały ze sobą. Tworzyły się paczki przyjaciół – wspólnie się chodziło na tańce, do kina, czy wagary.   Kiedyś Mariusz wyznał, że nie może iść z nami na koncert modnego zespołu rockowego, bo nie ma grosza przy duszy. Zapłaciłam za niego, miał oddać, nie miał z czego i tak się zaczęło. Nie ja jedna mu pomagałam; chłopak miał talent, rodzina była biedna, więc tak profesorowie, jak i koledzy wspierali go, jak mogli. Zostaliśmy parą na rok przed   maturą, nasze uczucie było piękne i czyste – byliśmy wtedy przekonani, że przyjdzie nam razem się zestarzeć . Pokończyliśmy szkoł
26 września 2018r. Empatia   W niedzielę, w piękny, wiosenny czas,   miały być chrzciny naszego synka. W sobotę przyjechała teściowa i moja siostra, by pomóc w przygotowaniach. Zajęta w kuchni, zapomniałam o praniu, które wisiało przed blokiem. Pokazałam siostrze przez okno, który to sznur; ta zbiegła na dół i zebrała rzeczy.   Jeden rzut oka i widzę, że to nie nasze, tylko sąsiadki z dołu, która też ma małe dziecko. Zawinęłam wszystko w ręcznik i zamierzałam odnieść, ale mały płakał i zeszło do wieczora. Dzwonek do drzwi, sąsiadka z dołu podaje mi zawiniątko, ja robię to samo; jeden uśmiech i już jej nie ma.   – Co ona taka mrukowata? – pyta teściowa – nie mogła wejść, chwilę porozmawiać?     - My jesteśmy zajęci, ona nie ma czasu – pośpieszyłam wyjaśniać.      – To się nazywa empatia – wtórował mi mąż.   – Kto się nazywa empatia – zainteresowała się teściowa.     – Nie kto, tylko co – wyjaśniła moja siostra – jak ktoś potrafi się wczuć... Ale teściowa nie słuchała
25 września 2018r. Witajcie!  Dziś humoreska, od jutra nowe opowiadanie. Jak się nie wie o co chodzi... Córka przywiozła do nas wnuki na ferie – czteroletnią Moniczke i dziewięcioletniego Bartusia. Starała się wdrożyć je do porządku, by nie sprawiały nam kłopotu. Bartek, ledwo wstał, już chciał włączać komputer. Matka poleciła ułożyć ubrania wyjęte z plecaka, schować zabawki, odłożyć na miejsce książeczki; sama poszła   przygotować śniadanie. Zajrzała do pokoju, było sprzątnięte, a syn już grał w swoje ulubione gry. Jednakże Monisia   miała oko na poczynania brata i naskarżyła, że wszystko jest na tapczanie przykryte kołdrą i narzutą.    Wróciłam ze sklepu, gdy   chłopak był ostro karcony, Usłyszałam tylko, że wybrał sprytne wyjście, a że potrzebowałam chwili, by się rozebrać i zanieść torby do kuchni; rzuciłam tak na chybił trafił     - A niech się dzieciak uczy za młodu...    Jak już wyszło   szydło z worka, tęgo się przed córką tłumaczyłam. Zamknęła dyskusję
24 września 2018r. Witajcie!  Koper włoski cały jest jadalny i pożyteczny. Z nasion parzy się herbatkę dla karmiących mam; reszta rośliny obniża cholesterol, działa przeciwnowotworowo, dostarcza licznych witamin+-  Ich troje Wiola i Sławek wychowywali się w jednym bloku, na tej samej klatce schodowej. Od dziecka często przebywali razem, choć to, co ich łączyło trudno byłoby nazwać przyjaźnią. To była zawsze wielka dominacja urodziwej, pełnej wdzięku i sprytu Wioletki nad ciężkim i powolnym Sławkiem. W szkole górował Sławek, był o wiele zdolniejszy, toteż pisał   wypracowania i rozwiązywał zadania dla uwielbianej koleżanki. Taki układ przetrwał nawet wtedy, gdy Wiola poszła do zawodówki. Choć ona spotykała się z innymi chłopcami –   śpieszył na każde zawołanie, szczęśliwy, że może się na coś przydać i że może być przy niej blisko. Gdy byli sami, była miła; opowiadała mu o swoich kłopotach, radziła się w różnych sprawach. Gorzej było w towarzystwie: miała brzydki zwyczaj
 Witajcie!   Ziele angielskie, to przyprawa i lek. Pomoże na ból zęba, niestrawność, zwalcza wirusy, poprawi stan włosów, ma właściwości przeczyszczające. Ich troje7 Strasznie schudłeś, chorowałeś?- zapytała zatroskana. Wtedy przytulił ją do serca.  Tak umie patrzeć tylko ten, kto kocha – pomyślał.   Zaproponował Stasi, by zamieszkali razem u brata, w części domu zajmowanej dotąd przez rodziców. Odmówiła wykręcając się niedogodnym dojazdem do pracy, ale przyjeżdżała pomagać przy remoncie. W pośpiechu odnawiali mieszkanie, gdyż chcieli tam spędzić pierwsze, wspólne święta Bożego Narodzenia. Przyjechał też ojciec, żeby pomóc i przywiózł najświeższe nowiny. Wiola przeszła załamanie nerwowe, nie obyło się bez szpitala. Ale ona zawsze spada na cztery łapy – zawróciła w głowie jakiemuś sanitariuszowi. Już wydobrzała i zamieszkała u niego.   No i chwała Bogu, oby na dobre – westchnął Sławek Przed samymi świętami nastała taka śnieżyca, taka zadymka, że świata bożego nie by
21 września 2018r. Witajcie!  Liść laurowy ma głównie zastosowanie w kuchni; w wielu krajach wykorzystuje się jego właściwości lecznicze: oczyszcza stawy, leczy grzybicę stóp, nerwicę żołądka, działa napotnie  Ich troje6 Po tej grudniowej randce Sławek był częstym gościem w domku za lasem Wiola tymczasem zajmowała się swoimi sprawami. Straciła pracę; za namową koleżanki postanowiła poszukać pracy w domu wczasowym. Szczęście jej dopisało, znalazła posadę w renomowanym uzdrowisku, w Polanicy Zdroju. Od czasu do czasu pisała listy, dzieląc się ze   Sławkiem swoją radością.                                                                                                                         Nadeszła wiosna, znajoma ścieżka wiła się wśród młodziutkiej trawy i pierwszego kwiecia. Później przyszło lato , upały trawę przypaliły, lecz ścieżka nie traciła swojego uroku. Sławek przemierzał ją dziesiątki razy - szedł po szczęście i wracał szczęśliwy. Pod jesień niespodziewanie wróciła
Witajcie Majeranek znana przyprawa, ma wiele właściwości leczniczych. Pomaga przy katarze, bezsenności, histerii, uspakaja, działa przeciwmiażdżycowo. Ich troje 4 Poszła, ale następnego dnia, ledwo przekroczył próg – już była. Przyniosła maść rozgrzewającą i tabletki na przeziębienie. Przygotowała pyszną kolację, a gdy się posilili, zaczęła go rozbierać; rzecz jasna, po to, żeby go natrzeć.   Nie szczędziła wysiłku i Sławek począł faktycznie się rozgrzewać. Kiedy już spała, przytulona do jego boku, pomyślał;     Baba, jak się uprze, to dopnie swego, choćby nie wiem co.   Po paru dniach przyszła, żeby zobaczyć, czy wydobrzał i też została na noc . Koniecznie chciała zostać na dłużej. Rano poprosiła o klucze do mieszkania. Spodziewał się tego i miał już gotową wymówkę: wyjeżdża na szkolenie, mama będzie doglądać mieszkania.             Dawniej upajały go noce spędzone z Wiolą; teraz czuł tylko niesmak. Jakże urocza była Stasia w swojej nieśmiałości i zawstydzeniu. Przy
19 września 2018r. Witajcie!  Kminek, wspaniała przyprawa i przydatny lek. Pomaga na kolki i wzdęcia, na ból zatok, chroni przed miażdżycą, leczy wrzody żołądka Ich troje 2 Kiedyś, gdy jego pociąg czekał w małym miasteczku na mijankę – był świadkiem napadu na dziewczynę To była późna jesień, już zapadał zmrok. Dziewczyna wysiadła z jego pociągu, wzięła rower z budynku stacyjnego, przeprowadziła przez tory i skierowała się na dróżkę biegnącą wzdłuż ogrodzenia stacyjnego. Tam właśnie banda wyrostków napadła na nią. Któryś uderzył   i odepchnął, inny wyrwał z rąk torebkę, a jeszcze inny zabrał rower. To wszystko stało się tak szybko, że niewielu pasażerów wyglądających przez okna   zorientowało się, co się stało. Sławek nie zdążył nawet zawołać kogoś. Pociąg z naprzeciwka wjechał na stację, po chwili oni ruszyli w drogę. Roztrzęsiony, radiotelefonem powiadomił maszynistę, ten dał znać na stację – stamtąd wezwano policję. Złodzieje niedaleko zdołali uciec, gdy ich otoczył patrol
18 września 2018r. Witajcie!  Anyż to przyprawa do dań słodkich i słonych, a także lek. Pomaga przy kaszlu i chrypce, wzmacnia organizm, likwiduje wzdęcia, poprawia pamięć.  Ich  troje Wiola i Sławek wychowywali się w jednym bloku, na tej samej klatce schodowej. Od dziecka często przebywali razem, choć to, co ich łączyło trudno byłoby nazwać przyjaźnią. To była zawsze wielka dominacja urodziwej, pełnej wdzięku i sprytu Wioletki nad ciężkim i powolnym Sławkiem. W szkole górował Sławek, był o wiele zdolniejszy, toteż pisał   wypracowania i rozwiązywał zadania dla uwielbianej koleżanki. Taki układ przetrwał nawet wtedy, gdy Wiola poszła do zawodówki. Choć ona spotykała się z innymi chłopcami –   śpieszył na każde zawołanie, szczęśliwy, że może się na coś przydać i że może być przy niej blisko. Gdy byli sami, była miła; opowiadała mu o swoich kłopotach, radziła się w różnych sprawach. Gorzej było w towarzystwie: miała brzydki zwyczaj przyłączać się do tych, którzy z niego kp
17 września 2018r. Witajcie!  Kurkuma to przyprawa a zarazem lek. Oczyszcza organizm z toksyn i zapobiega nowotworom. Bieganie na fali   Parę lat temu bieganie nie było tak popularne, jak dziś.   Wtedy   moja rodzinka już w kwietniu wiedziała, gdzie będziemy latem wypoczywać. Zaczęły się przygotowania. Panie – to znaczy moja żona, kuzynka i córka mierzyły   kostiumy kąpielowe; stwierdziły, jak to zwykle bywa, że są za grube, że muszą schudnąć. Rada w rade postanowiliśmy biegać każdego wieczoru wokół naszego osiedla. Któregoś   razu   syn biegał wcześniej, bo był umówiony, panie pobiegły przodem, a ja truchcikiem za nimi. Koło starych domów, sąsiadujących z naszymi wieżowcami stała starsza kobieta. Gdy się zbliżyłem, zapytała;   - Nie wie pan co tam się stało? –wskazała na bloki   -. A czemu miało się coś stać?   – No bo widzę, że ludzie tak lecą w tamtą stronę i stare i młode.    – Może tak sobie chcą pobiegać.     – E tam Bez przyczyny nikt by nie ganiał, jak g
16 września 2018r. Witajcie!  Imbir wspaniała przyprawa i silny lek!  Na przeziębienia, bóle stawów, mdłości, migreny, słabe krążenie, brak koncentracji. Cenna umiejętność Wracaliśmy   z wnuczkiem z przedszkola i dziecko pochwaliło się, że umie już zasuwać zamek błyskawiczny, zapinać guziki i zawiązywać sznurowadła; pani ich tego nauczyła.   Po obiedzie wpadli znajomi, mogliśmy spokojnie porozmawiać przy kawce – mały bawił się samochodzikami w przedpokoju. Rano okazało się, ze nie tylko samochodzikami i lepiej nie mówić , co się działo, gdy młodsza córka rozplątywała swoje trampki, zięć szarpał   z jednej strony, dziadek z drugiej, bo ich półbuty były misternie związane. Historyjki zasłyszane
16 września 2018r. Witajcie! Kolendra poprawia smak  potraw i przetworów. W wielu krajach stosuje się ziarna kolendry, jako lek - oczyszcza organizm, pomaga strawić tłuszcz, obniża cholesterol, działa przeciwbólowo, goi rany.                     Daj kurze grzędę... Panna Joasia była wyjątkowo urodziwa, przy tym niegłupia i z dobrej rodziny. Miejscowi kawalerowie nie mieli u niej żadnych szans – czekała na księcia z bajki. Pojawił się on niespodziewanie szybko. Dzięki funduszom unijnym ukończono nareszcie budowę nowej przychodni, przy niej dobudowano dom , żeby nowo zatrudniani lekarze mieli gdzie mieszkać.    No i kiedy w Ośrodku zaczął przyjmować młody, przystojny stomatolog, każdy wiedział, że to ktoś dla Joasi. Ona   też tak pomyślała. Wyleczyła wpierw zęby w sąsiednim miasteczku, potem dopiero poszła do miejscowego dentysty, niby do kontroli. Ten zachwycił się wpierw stanem uzębienia pięknej pacjentki, a później i nią samą. Do tego stopnia uległ jej czarowi, że za
14września 2018r. Witajcie!  Bratek polny, niepozorna mała roślinka potrafi sprawić, że znikną wszelkie wypryski na skórze. Do tego wspaniale poprawia samopoczucie.  Daj kurze grzędę 5 zamierza wracać. Joasia studiowała kiedyś, za tatusia pieniądze, marketing i zarządzanie, lecz studia przerwała, do tego nigdy nie pracowała – teraz imała się przeróżnych zajęć. Zbliżała się zima, prace sezonowe powoli się kończyły, a dług   u właściciela mieszkania rósł, a na życie brakowało grosza.   Rodzina już dawno odcięła się od wyrodnej, wstyd przynoszącej córki, jedyna nadzieja to był mąż. Tylko jak , po tym wszystkim prosić go o pomoc? Pod koniec listopada, jak co miesiąc, poszła do małżonka, żeby spotkać się z dziećmi. Po wizycie, gdy już wychodziła, podając Antoniemu rękę na pożegnanie, zapytała szeptem: -Czy ty mnie już tak do końca... czy ty mnie już całkiem skreśliłeś...? -Joasiu,   a pamiętasz, jak ślubowaliśmy w kościele? – zawstydzona próbowała wyrwać dłoń z jego ręki  
13 września 2018r.  Witajcie!  Taka sobie koniczyna czerwona, to bardzo dobry lek dla kobiet w okresie menopauzy, do tego pobudza do działania wątrobę i pęcherzyk żółciowy. Pomaga przy przeziębieniach. Daj kurze grzędę 4 Po tygodniu, gdy załatwiał sprawy meldunkowe, znów zajrzał do baru, ale panienki nie było; dowiedział się tylko, że ma na imię Aniela. -No proszę – pomyślał –jechałem przez pół Polski do Anieli i staje na mojej drodze jakaś Aniela.    Pracował u wujka; lato było wyjątkowo szare – zimne i deszczowe. Dni sunęły jednostajnie smutne i monotonne. Często miał ochotę rzucić wszystko w diabły i wrócić do Joasi.     Kiedyś załatwiał sprawunki dla cioci i choć czas naglił – wpadł na chwilę do dworcowego baru; ot tak sobie .Przywitała go panna Anielcia przemiłym, ujmującym uśmiechem, zupełnie jakby na niego czekała.   Zjadł, co podała, patrząc więcej na panienkę, niż na talerz; przy płaceniu rachunku zapytał, czyby   nie umówiła się z nim na spotkanie. Zgodziła s
12 września 2018r. Witajcie!  Jesienią wykopuje się i suszy korzeń mniszka pospolitego, czyli mleczu. To cenne lek na nerki, układ pokarmowy, podnosi odporność, koi nerwy  Daj kurze grzędę 3 Rodzina Joasi na wszystkie możliwe sposoby próbowała przemówić jej do rozumu – na próżno.   A Antoni na pozór bardzo spokojnie znosił coraz częstsze i coraz dłuższe nieobecności małżonki, przygarbił się tylko i schudł. Dla swych pacjentów był, jak dawniej bardzo miły, zdarzały mu się jednakże chwile głębokiego zamyślenia, z których budził się do rzeczywistości bardzo smutny.    Przyszła wiosna. Joasi więcej nie było w domu , jak była; wobec tego Antoni poprosił swoją mamę, by zabrała dzieci.     Nie krzyczał na żonę, niczego nie nakazywał – prosił tylko, by się dobrze zastanowiła, zanim podejmie ostateczną decyzję. Widać coś postanowiła, bo wyprowadziła się i zamieszkała z Andrzejem w wynajętym mieszkaniu. Rodzice Andrzeja spokojnie i wytrwale przekonywali syna, że zabrnął w ślepy
11 września 2018r.  Witajcie!  Cykoria podróżnik , dawniej bardzo ceniona, dziś nieco zapomniana Ziele leczy woreczek żółciowy, czyści krew, uspokaja nerwy. Korzeń wykorzystuje się przy produkcji kawy zbożowej.  Daj kurze grzędę 2 Pani Joasia pomyślała, że gdyby się tak głupia nie śpieszyła, to miałaby teraz męża lekarza! Kto wie, jak by się to wszystko skończyło, gdyby młoda lekarka nie stęskniła się za narzeczonym i nie przyjechała za nim na prowincję. Doktorek przestał się Joasi kłaniać, a ta zrozumiała, że to koniec schadzek. Ogródek, nieco zaniedbany, znów zagrał kolorami, a Antoni znów dumnie spacerował z żoną i dziećmi ulicami miasteczka. Jakoś jesienią wrócił z Kosowa Andrzej. Był tam w siłach wojskowych ONZ. Od razu stał się osobą numer jeden w miasteczku – zapraszano go na obrady sesji Rady Narodowej, do zakładów pracy, do szkół.    Pani Joanna spotkała go w Domu Kultury. Pamiętała chudego dryblasa, który chodził z nią do szkoły podstawowej, a tu stał przed n
10 września 2018r. Witajcie!  Świetlik lekarski poprawia pamięć, działa przeciwzapalnie, szczególnie pomocny przy chorobach oczu. Daj kurze grzędę... Panna Joasia była wyjątkowo urodziwa, przy tym niegłupia i z dobrej rodziny. Miejscowi kawalerowie nie mieli u niej żadnych szans – czekała na księcia z bajki. Pojawił się on niespodziewanie szybko. Dzięki funduszom unijnym ukończono nareszcie budowę nowej przychodni, przy niej dobudowano dom , żeby nowo zatrudniani lekarze mieli gdzie mieszkać.    No i kiedy w Ośrodku zaczął przyjmować młody, przystojny stomatolog, każdy wiedział, że to ktoś dla Joasi. Ona   też tak pomyślała. Wyleczyła wpierw zęby w sąsiednim miasteczku, potem dopiero poszła do miejscowego dentysty, niby do kontroli. Ten zachwycił się wpierw stanem uzębienia pięknej pacjentki, a później i nią samą. Do tego stopnia uległ jej czarowi, że zaprosił ją do kawiarenki. Sprawy potoczyły się gładko i nie minął rok, jak zostali małżeństwem. Byli piękni, zakocha
9 września 2018r. Pomoc wzajemna   Pracowałam w sanatorium jako recepcjonistka. Dwa razy w tygodniu przychodził masażysta i brał klucz od swego gabinetu. Nosił przyciemnione okulary, zastanawiałam się nieraz, czy w ogóle na mnie patrzy. Trochę mnie intrygował, tym bardziej, ze na moje usilne prośby, by przyjął mnie na masaż ,odpowiadał, że nie ma wolnego terminu, nie upchnie mnie i już!   Przyszło gwałtowne załamanie pogody – jak to w jesieni - i   biedakowi weszło cos pod łopatkę, tak że ledwo ruszał ręką. Pożalił się,   że ciągnie resztką sił, nie ma nikogo na jego miejsce, a masaże zostały wykupione przez kuracjuszy. Powiedział, że ma co prawda maść, ale   nie ma kto wklepać mu   ją tam, gdzie trzeba.    Zaproponowałam, że jak najbardziej mogę pomóc. Był tak zdesperowany, że natychmiast   zdjął fartuch i koszulkę;   a ja nie bacząc na wchodzących i wychodzących wykonałam zabieg. Pomogło. Od tego czasu zaczął przesiadywać w recepcji; a gdy odłożył okulary, a gdy   pop
8 września 2018r.  Ja w telewizji   Przed laty, jako młody pedagog, pracowałem na letnim obozie językowym w charakterze   wykładowcy języka niemieckiego. Uczyłem głównie przez zabawę, ale urządziłem też jedno z pomieszczeń, aby uczyć metodą tradycyjną.    Nasza komendantka, drobna, bardzo ruchliwa pani – była osoba bardzo zabieganą, zapracowaną i trochę zakręconą. Kiedyś wezwała cały personel i oświadczyła nam, że przyjeżdża telewizja; wszystko ma był na glanc, a wykładowcy mają przygotować super występ na ognisko. Udało nam się stworzyć ciekawy program w trzech językach. Było cztery dni czasu na wyćwiczenie z młodzieżą.   Każdą wolną chwilę wykorzystywaliśmy na próby – zapowiadało się nieźle. Oznaczonego dnia z rana szefowa wysłała mnie do miasta, żebym zakupił bilety do kina i muzeum.   Kiedy wróciłem już było po wszystkim . Komendantce coś się pomyliło- wbiła sobie do głowy, że przyjadą wieczorem na ognisko. Tymczasem ekipa pojawiła się zaraz po śniadaniu; z tak m
7 września 2018r. Trzy pierścionki Jestem realistką twardo stąpającą po ziemi. Ale nastał dla mnie trudny czas -   rodzice się rozwodzili i choć miałam dwadzieścia pięć lat, ciężko to przeżyłam. Nigdy wcześniej nie uległam namowom, czy to koleżanek, czy natrętnych Cyganek i nie   wróżyłam sobie. A teraz, znękana, chciałam pociechy, że w przyszłości będzie lżej, jak obecnie. Dlatego przystałam na propozycję starej Cyganichy i pozwoliłam, by mówiła mi, co mnie czeka.   Wkrótce zapomniałam o tym, co mi naopowiadała, to jedno wryło mi się w pamięć:    - Trzy razy błyśnie na twoim palcu pierścionek zaręczynowy, ale ślubu nie będzie...Obrączka? – Co z tą obrączką ? Nie wiem, nie zapamiętałam.   Nie miałam żadnego adoratora. Czas mijał, wróżba wywietrzała mi z głowy. Pracowałam na poczcie, nie lubiłam zabaw, dyskotek, tłumu. Cisza, spokój dom – moje książki, moje kwiaty; to był cały świat. Wiedziałam, że takie dziewczyny często zostają same, ale nie miałam zamiaru robić coś wbrew